Jeśli chodzi o ludzi, zawsze jestem zdumiony. Normalną rzeczą jest włączenie telewizora i zobaczenie w wiadomościach wiadomości, które sprawiają, że tracisz zaufanie do rasy ludzkiej. Ale jeśli trochę odejdziesz od tego, co mówią ci oficjalne media i zbadasz to samodzielnie, odkryjesz małych bohaterów, których nie widać. Tak jest w przypadku niektórych tatuażystów, którzy wykonują korzystne tatuaże.
Nie, w tym przypadku nie są to tatuaże dla tych, którzy cierpieli na choroby lub znęcanie się, ani przez zwierzęta. To ludzie, którzy Wymieniają tatuaże na przybory szkolne dla dzieci z niewielkimi środkami finansowymi, aby mogli rozpocząć rok szkolny jak każdy inny.
Ta cudowna akcja odbyła się 1 i 2 października w Caracas pod hasłem „Tatuaże x przydatne” i wzięło w niej udział czternastu tatuażystów non-profit, Zaoferowali środki potrzebne do wykonania tatuaży, oprócz oczywiście swojego cennego czasu i wysiłku. Tylko pierwszego dnia udało im się zdobyć 80 tatuaży, co przekłada się na 1.300 przyborów szkolnych.
Wenezuelski polityk Manuel Pizarro zapewnił, że artyści dawali im „dwa dni ważnego handlu, a także wszystkie swoje materiały i oddają je na służbę bardzo szlachetnej sprawy” - podkreślił Pizarro.
Należy zauważyć, że Byli ludzie, którzy dokonywali darowizn w całkowicie altruistyczny sposób i nie otrzymywali tatuaży w ramach rekompensaty; jego jedynym celem było uzyskanie dobrobytu wynikającego z pomocy w słusznej sprawie.
A kiedy nadejdzie czas, aby rozdać przybory szkolne dzieciom, tatuatorzy wezwą 10 przypadkowych osób z tych, którzy zrobili tatuaże, aby im towarzyszyły, aby je rozdać. Powodem jest wykazanie przejrzystości tego działania, a ponadto uwrażliwienie ludzi na rzeczywistość, której wielu doświadcza.
Osobiście wydaje mi się, że takie historie eliminują uprzedzenia, jakie istnieją w stosunku do postaci tatuażysty i pokazują, że pod skórą i zamieszkującymi ją tatuażami jest osoba taka jak każda inna. Od Ciebie zależy, czy skomentujesz swoje wrażenia z tej fantastycznej inicjatywy.