Oscar Quetglas i kampania # LASAPARIENCIASENGAÑAN

# LOOKS SĄ ZWODZĄCE

Tatuantes miał okazję wywiad z grafikiem i fotografem Oscarem Quetglasem, autorem kampanii # LASAPARIENCIASENGAÑAN. Projekt, który ma na celu otwarcie oczu społeczeństwu, ponieważ nie będąc tatuowanym, jest się mniej profesjonalnym. Ten misterny i oryginalny projekt nie pozostawia nikogo obojętnym.

Oscar opowiada nam wszystko o swoim projekcie. Najpierw jednak poznajmy autora nieco dokładniej, aby zrozumieć, jak się tu dostał.

Ten trzydziestoośmioletni Mallorcan, miłośnik horrorów i tatuaży, jest związany ze światem projektowania graficznego od prawie dwóch dekad. Obecnie jest członkiem zespołu 7 projektantów dużej międzynarodowej firmy turystycznej. Ale jak fajnie jest żyć na krawędzi (i po co odpoczywać?) Jednocześnie pracuje jako fotograf sportowy jako wolny zawód dla różnych agencji, zajmujących się wydarzeniami sportowymi od 2009 roku. Mecze piłki nożnej pierwszej ligi, Copa del Rey, Reprezentacja Narodowa; futsal, koszykówka, zawody lekkoatletyczne, futbol amerykański itd. Widzisz, normalna rzecz, codzienność.

T- Opowiedz nam trochę o swoim początku w świecie projektowania i fotografii

OQ- Można powiedzieć, że moja praca jako projektanta rozpoczęła się około 1997 roku, kiedy z polecenia zacząłem pracować w małym biurze podróży zajmującym się sprzedażą hurtową / detaliczną, które potrzebowało kogoś do zaprojektowania plakatów sprzedażowych dla ich tras i tras. Byłem tam 7 lat, aż w 2004 roku dołączyłem do firmy, w której obecnie pracuję. Chociaż tutaj moja praca rozpoczęła się w działach produktowych, wykonując zadania nieco inne od tych, które wykonywałem do tej pory. To było w 2013 roku, kiedy z powodu karambolu losu trafiłem do działu projektowego. Od tamtej pory byłem tam z kilkoma niezrównanymi kolegami i szefem, doskonaląc się z dnia na dzień i ciesząc się każdą sekundą w tym, co robię.

Następnie w 2014 roku zdecydowałem się na nieokreślony urlop naukowy, jeśli chodzi o fotografię profesjonalną i chociaż nadal relacjonuję dziwne wydarzenie, zdecydowałem się skupić wyłącznie na moim projekcie fotograficznym # LASAPARIENCIASENGAÑAN.

T- Jak wspomnieliśmy wcześniej, jesteś wielkim fanem tatuaży, jaki jest Twój związek ze światem tatuaży?

OQ- Lubię tatuaże i piercing odkąd skończyłem 18 lat, czyli wtedy, gdy dostałem pierwsze. Chociaż odkąd skończyłem 19 lat, nie zrobił mi nic więcej.
Prawie trzy lata temu moja żona znowu zrobiła sobie tatuaż, tatuaż związany z naszymi córkami, które kochała od lat i, jak mówię, „otworzyła puszkę Pandory”. Przywróciło mi to błąd związany z tatuażami i wtedy zdecydowałem, tak po prostu, aby moje plecy były kompletne ... Potem spotkałem tego, który jest teraz moim artystą tatuażu i najlepszym przyjacielem. non stop. Za plecami, jedno ramię, potem drugie, potem noga, potem cała klatka piersiowa ... I tak idziemy (śmiech)

T- Tak praktycznie uzależniony, moglibyśmy powiedzieć. Ile masz tatuaży?

OQ- Cóż, prawda jest taka, że ​​straciłem rachubę ... Prawie wszystko to duże kawałki. Ponieważ wszyscy biorą udział w kilku sesjach, trudno mi przypomnieć sobie te, które mam ze względu na liczbę godzin, które za mną spędziłem.

Prawda jest taka, że ​​niejednokrotnie próbowałem je policzyć, a kiedy je powtarzam, otrzymuję różne liczby (śmiech)… Ale powiedziałbym, że około piętnastu sztuk.

Większość z nich to duże kawałki. Noszę czerwonego smoka, który całkowicie zakrywa moje plecy. To podwójna okładka dwóch dość brzydkich plemion, którą zrobiłem, gdy miałem 19 lat. Noszę obie pełne ramiona, w stylu orientalnym / japońskim. Prawa noga jest również prawie gotowa, wykonana z różnych elementów z różnych filmów i tematów, które kocham, takich jak horror i zombie. Skrzynia również jest kompletna, a reszta to małe kawałki.

Więc bardziej niż tatuaże liczyłbym sesje i myślę, że nie mam mniej niż 40 lat. A gdyby wszyscy mieli średnio 6/7 godzin, powiedziałbym, że mam ponad 240 godzin „wtrysku” atramentu w moim ciele ... i 90% w ciągu ostatnich 2 lat ... ufff, teraz, gdy mam pomyśl o tym ... jakie szorstkie! (śmiech)

T- Dziewiętnaście lat temu to wiele lat Czy pamiętasz, który z nich był pierwszy?

OQ- ¡Oczywiście, że tak! Miał 18 lat i był plemieniem w moim lewym bliźniaku, stylu, który był najbardziej noszony w tamtych czasach i który nadal mam. Ile szkód wyrządził George Clooney i jego plemię od szyi do nadgarstka w „From Dusk Till Dawn”… (śmiech)

Zrobił to mi argentyński artysta tatuażu, który wówczas pracował w jednym z najbardziej znanych sklepów z tatuażami i piercingiem w Palmie ...

T- A ostatni, który zrobiłeś?

Ostatni, który miałem tydzień temu. To Ripley, z Alien, na zewnętrznej stronie prawego kolana, który jest częścią fragmentu trzech zdjęć z tego filmu i który jest kontynuowany z resztą moich tatuaży z „fikcji / horroru”. To jeszcze nie jest skończone. A ten kawałek, jak większość tych, które noszę, jest dziełem Joty z Laureato Tattoo Studio.

OQ- Z tego, co mówisz, wygląda na to, że to nie będzie ostatnie ... Czy masz jeszcze jakieś przewidywania?

Oczywiście, że tak ... to jest non stop! (śmiech) Jak powiedziałem, nadal muszę zamknąć tatuaż Obcego, z łapaczem twarzy (Obcym, który był zaczepiony na twarzy) wychodzącym z jaja. Potem mam na myśli kilka projektów.

T- Na przykład?

OQ- Jak kompozycja postaci z filmów Tarantino, która pokryje całe moje lewe udo… Ale najpierw na pewno uzupełnimy pozostałe luki w mojej prawej nodze. Więc tak ... jest jeszcze wiele rzeczy do zrobienia i wiele godzin cierpienia.

T- Co jest dla ciebie najbardziej znaczące?

OQ- Właściwie nie potrzebuję, żeby miały specjalne znaczenie, robię sobie tatuaż, bo podoba mi się ten kawałek. Ale hej, tak… wszystko w jakiś sposób ma jakieś znaczenie. Te na nodze są oparte na niektórych z moich ulubionych horrorów. Ramiona i plecy, bo lubię japoński styl. Niektóre z tych, które noszę na lewej nodze, żeby poeksperymentować z nowymi technikami ...

Być może te, które mają dla mnie największe znaczenie, to symbol bieguna dodatniego, który noszę na palcu. Moja żona nosi symbol bieguna ujemnego, który oznacza, że ​​„przeciwieństwa się przyciągają”. Kolejny to aparat Nikon D700, taki jak ten, którego używam, wytatuowany na piersi w stylu nowej szkoły, symbolizujący moją prawdziwą pasję. Pierwsza od Joty od Laureato Tattoo, a druga od Dani Mok Mok od Mok Mok Tattoo Lugo, kolejnej wspaniałej przyjaciółki.

T- Czy masz ulubionego artystę tatuażu?

OQ- Ulubiony tatuażysta, mam to jasno: MINE, Jota de Laureato Tattoo. Jeśli jednak są tatuatorzy, to uważam ich za odniesienie i że ich kocham. Tak jak Fred Tomás, Victor Chil, Miguel Bohigues, Jumilla Olivares, Steve Butcher, Yomico Moreno, Sam Barber, Megan Jean Morris, Mike Rubendall, Robert Hernandez i ja mogłem kontynuować z setkami nazwisk ...

T- Czy kiedykolwiek zacząłeś tatuować?

OQ- Nie, chociaż bym chciał.

T- Twoja miłość do tatuowania skłoniła Cię do realizacji tego projektu. Opowiedz nam trochę więcej o # LASAPARIENCIASENGAÑAN Jak wpadłeś na ten pomysł? Co cię do tego zmotywowało?

OQ- Cóż, zobaczmy ... Jeśli powiem prawdę, to wszystko stało się przypadkiem. Pomysł przyszedł mi do głowy, gdy pod koniec 2014 roku byłam gotowa porzucić profesjonalną fotografię, głównie ze zmęczenia, i skupić się na czymś bardziej konkretnym; Przyszło mi do głowy, że skoro rok 2015 jest tuż za rogiem, dlaczego nie zrobić projektu z ciągłością co najmniej jednego roku kalendarzowego.

Było dla niego jasne, że chce, ale nie tak, jak tego chciał. W tamtym czasie sprawa nie była zbyt jasna.
To właśnie wtedy pewnego dnia, surfując po sieci z moją przyjaciółką Jotą, ponownie zobaczyłem zdjęcie doktora Davida Oresa, na którym do artykułu zrobili 2 zdjęcia, jedno z jego suknią konsultacyjną, a drugie z kamizelką motocyklową przedstawiającą jego w pełni wytatuowane ramiona. Wtedy pomyślałem: „Dlaczego nie zrobimy czegoś takiego, ale z bardziej rozbudowanym obrazem i na większą skalę? z jak największą liczbą zawodów iz anonimowymi ludźmi ”.

Pomysł był jasny: pokaż na 2 kontrastujących zdjęciach, jednym z jego strojem do pracy, a drugim przedstawiającym jego tatuaże, są świetni wytatuowani profesjonaliści w prawie każdym środowisku pracy. Aby pokazać, że tatuaże nie wpływają na nasze umiejętności zawodowe ... To jest coś, co jest znane wszystkim, ale nawet dzisiaj jest przeszkodą w dostępie do niektórych zawodów.

T- I powiedziane i gotowe, zabraliście się do pracy i jednocześnie pracowaliście nad obrazem projektu.

OQ- Dokładnie. A ponieważ potrzebowałem udziału, aby zobaczyć reperkusję, zrobiłem ze sobą pierwsze zdjęcie i opublikowałem je przed rozpoczęciem wszystkiego, jako apel. A prawda jest taka, że ​​odpowiedź była natychmiastowa i od razu znalazłem wielu przyjaciół / znajomych, którzy zgłosili się do udziału ... i tak to się zaczęło w pierwszy piątek 2015 roku.

Nie spodziewałem się tego, co stało się później. A kiedy mieliśmy tylko 5 czy 6 publikacji, projekt dotarł do Ameryki Południowej. Tam stał się całkowicie wirusowy. Zaczęli mówić o projekcie w gazetach w Boliwii i Ekwadorze, aw ciągu kilku dni rozprzestrzenił się na Meksyk, Chile, Argentynę, Urugwaj, Brazylię i tak dalej. Pojawiliśmy się w mediach cyfrowych, prasie, telewizji i radiu we wszystkich tych krajach ... to było prawdziwe szaleństwo!

T- To wyszło trochę niespodziewanie ...

OQ- Jeśli prawda. Zanim to się stało, mój fanpage na Facebooku miał zaledwie 600 polubień ... Stał się wirusowy iw nieco ponad tydzień osiągnęliśmy 10.000 polubień. Tutaj eksplozja zajęła trochę więcej czasu, ale kiedy to nastąpiło, pojawiliśmy się we wszystkich gazetach, które grupa Vocento rozprowadzała w całej Hiszpanii, łącznie 12. Od tego czasu współpraca na całym świecie wzrosła.

T- Co według Ciebie było najbardziej niezwykłe?

OQ- Toni Moog's. Skontaktował się ze mną od pierwszej chwili, kiedy przedstawiłem mu ten pomysł. Pierwsza rozmowa trwała około 40 minut. Dał mi setki pomysłów, ale przede wszystkim powiedział mi zdanie, które wciąż rezonuje w mojej głowie i brzmiało: „To piekielny pomysł, po co to robić tylko przez rok? Nie zostawiaj tego…” . To było tam, kiedy zdecydowałem się uczynić to na czas nieokreślony.

T- A oto masz ... niedługo skończysz 2 lata

OQ- Tak, już z prawie 120 publikacjami i nowym załączonym projektem. Ten, dedykowany szczególnie tatuażystom, ma ponad 18.000 XNUMX obserwujących na samym Facebooku.

T- Ile osób pojawiło się w tym czasie w kampanii?

OQ- Jak dotąd opublikowaliśmy około 116 osób. 80 różnych zawodów. A prawda jest taka, że ​​coraz trudniej jest mi znaleźć nowych ludzi, przynajmniej osoby z jakiegoś zawodu, które jeszcze się nie pojawiły ... a tym bardziej tu na wyspie (śmiech)

T- Jest kilka osób publicznych, które zdecydowały się przyłączyć do tej inicjatywy. Kto był pierwszy?

OQ- Jako pierwsza dołączyła znana prezenterka Rock FM Mexico Radio, Betty Ayala, która dowiedziała się o projekcie, gdy stał się wirusowy w jej kraju. Niedługo potem skontaktował się ze mną Toni Moog, z którym od tamtej pory nawiązałem dobrą przyjaźń i zostałem najlepszym ambasadorem projektu. Mówi o nas, gdziekolwiek się pojawi.

Po nich do projektu dołączyli Beatriz Rico (również czarująca), humorystka i scenarzystka „El Hormiguero” Marron oraz mentalista Luis Pardo i jego żona, dominująca Mistress Minerva.

W projekcie miał wziąć udział również zawodnik Moto2 Luís Salom, który niestety w czerwcu tego roku stracił życie w tragicznym wypadku w Montmeló ...

T- Prawda jest taka, że ​​wszyscy myślimy o Salom. To był ciężki cios

OQ- Cóż, tak, prawda. Rozmawiałem z nim tylko kilka razy i wymieniliśmy kilka wiadomości, ale wystarczyło wiedzieć, że jest bardzo bliskim i miłym chłopcem. Został stworzony do miłości.

T- Jak ogólnie wygląda odbiór w odniesieniu do projektu?

OQ- Cóż, początek był szalony ... kiedy stał się wirusowy w Ameryce Południowej. Codziennie otrzymywaliśmy setki prywatnych wiadomości (nie można było odpowiedzieć wszystkim). Galeria i zdjęcia miały tysiące polubień i były udostępniane tysiące razy.

Potem stopniowo sytuacja się ustabilizowała. Przestaliśmy otrzymywać tak wiele wiadomości, a polubienia w publikacjach spadły, ale liczba obserwujących wciąż rosła. Teraz wszystko jest spokojniejsze. Publikacje są rzadko udostępniane, a lajki osiągają zaledwie sto na publikację ...

Jednak polubienia na stronie nadal rosną, a od czasu do czasu aktywność strony rośnie. Co pokazuje, że gdzieś na naszej planecie znowu stał się wirusowy.

T- Czy kiedykolwiek miałeś problemy z pracą lub inne problemy z powodu tatuaży?

OQ- Właściwie nie ja lub nie poza typowym wyglądem. Ale niestety znam wiele przypadków, które ich dotknęły.

T- A jak myślisz o wpływie tatuaży na świat pracy? Czy myślisz, że to się zmienia? Czy widziałeś jakąś ewolucję w ostatnich latach?

OQ- Skłamałbym, gdybym powiedział nie. Jeśli to się zmienia ... Ale niestety, przynajmniej w naszym kraju, sprawy idą bardzo, ALE BARDZO wolno.

T- Na przykład?

OQ- Sama gościnność. Wielu pracowników hotelowych jest zmuszonych do ukrywania swoich tatuaży z powodu rzekomego „złego wizerunku” klientów ... coś, co jest nadal ironiczne / hipokryzja, jeśli weźmiemy pod uwagę, że wielu klientów, którzy jeżdżą do tych hoteli, RÓWNIEŻ NOSI TATUAŻE.
Lub bardziej szczególnym przypadkiem, w przypadku dobrze znanego parku wodnego na wyspie, który zmusza swoich ratowników do bandażowania wytatuowanych miejsc. Nie wiem, co sobie pomyślisz, ale dla mnie widok ratownika w szortach i podkoszulku oraz w zabandażowaną rękę lub zabandażowaną nogę sprawia znacznie gorsze wrażenie niż widok tatuażu ... a przynajmniej tak Myślę. Nie wiem ... to mnie przeraża ... Bardzo!

T- Zwykle projekt tak ważny jak twój nie pozostaje niezauważony. Czy spotkałeś się z jakimkolwiek przypadkiem plagiatu?

OQ- Na temat nadużyć, kradzieży zdjęć, plagiatu itp.… Przede wszystkim chcę wyjaśnić, że mój pomysł nie jest czymś oryginalnym, to znaczy nie jest czymś, czego wcześniej nie widziano w Internecie… Mam tylko ogranicza się do ulepszenia pomysłu, nadania mu innego obrazu, a przede wszystkim zrobienia tego na bardzo dużą skalę i możliwości kontynuowania go dzięki hashtagowi, który nadaje mu nazwę. To właśnie sprawiło, że ten projekt jest wyjątkowy i różni się od reszty.

Oscar Quetglas

T- Co robisz, kiedy natkniesz się na takie przypadki?

OQ- Lo najpierw chcę wyjaśnić, że mój pomysł nie jest czymś oryginalnym, to znaczy nie jest czymś, czego wcześniej nie widziano w sieci ... ograniczyłem się tylko do ulepszenia pomysłu, nadania mu innego obrazu i przede wszystkim robi to na bardzo dużą skalę i aby móc śledzić to dzięki hashtagowi, który nadaje jej nazwę. To właśnie sprawiło, że ten projekt jest wyjątkowy i różni się od reszty.

Przed # LASAPARIENCIASENGAÑAN były inne, a potem też. I chociaż w późniejszym lub drugim, jeśli prawdą jest, że ma wiele podobieństw do moich, co do plagiatu, nie uważam żadnego z nich za taki, ponieważ każdy ma swoją rzecz ... i wszyscy mają wspólna walka.

Jednak te inne projekty to jedno, a to, czym zajmowały się niektóre strony, to coś zupełnie innego, czyli chęć skorzystania z przyciągania, jakie niosą te zdjęcia, tworząc z nimi publikacje tak, jakby były jego ... I to jest właśnie co mnie najbardziej przeraża i dlatego uczyniłem z tego moją osobistą krucjatę.

Najczęstszą nielegalną praktyką w sieciach społecznościowych jest wykorzystywanie stron, które wyszukują obrazy w internecie, czy to w gazetach, czy w magazynie cyfrowym, za pośrednictwem Google, oficjalnego Facebooka lub udostępniane przez osoby trzecie, i automatycznie pobierają i publikują je na swoich stronach bez konieczności wszelkie odniesienia do projektu, wyłącznie w celu wykorzystania ich jako roszczenia do zwiększenia liczby obserwujących.

Są też takie, które, jeśli rozpoznają autorstwo, odsyłają do oryginalnej strony, ale pobierają jak najwięcej zdjęć i zawieszają je na swojej stronie tworząc nową galerię, dzięki czemu nawet jeśli zawierają ten link, większość użytkowników udostępni ich iw ten sposób nie zobaczą, jak oryginalny projekt się rozwinie, ponieważ nowe zdjęcia nie są aktualizowane w tych „fałszywych galeriach”.

I wreszcie są najgorsze ... tacy, którzy nie tylko wyłapują zdjęcia, ale też je wycinają, eliminując charakterystyczne dla projektu frazy, a potem nakładają większe tło, podobnego koloru i wstawiają teksty, które chcą , i logo twojej strony, i ale ... "aby opublikować to jako coś mojego" ... lub to, lub bezpośrednio umieść znak wodny na górze z nazwą i adresem URL twojej strony.

T- Co robisz, kiedy natkniesz się na takie przypadki?

OQ - Z tym drugim nie ma problemu, bo nas łączą ... ale zarówno z pierwszym, jak i drugim, mój modus operandi jest taki sam:

Gdy tylko dowiem się o tej publikacji, automatycznie kontaktuję się z nimi prywatnie i bardzo uprzejmie dziękuję im za publikację, ale proszę o to, skoro wykorzystali moje zdjęcia lub edytuję publikację, łącząc ją z Facebookiem strona oficjalna lub utwórz nową publikację, udostępniając całą stronę, ponieważ w ten sposób Twoi użytkownicy zainteresowani tym tematem będą mogli poznać i śledzić projekt dzień po dniu iz pierwszej ręki.

Jeśli po kilku rozsądnych godzinach nie otrzymałem odpowiedzi, wyślę Ci drugą wiadomość wzywającą do zmiany, ponieważ w przeciwnym razie będę zmuszony zgłosić publikację na Facebooku, za naruszenie praw autorskich.

Większość w tym momencie odpowiada przepraszając, wskazując, że nie znali pochodzenia, i przystępując do modyfikacji postu.

Ale z tymi, którzy tego nie robią, przechodzimy do trzeciego kroku, którym jest skarga o naruszenie praw autorskich. Tutaj nie ma już możliwego rozwiązania. Facebook otrzymuje dowody, sprawdza je i zwykle w ciągu mniej niż jednego dnia usuwa publikację i ostrzega daną stronę, że jeśli się powtórzy, może zakończyć się zamknięciem.

Mimo to bardzo trudno to kontrolować ... Udało mi się działać z tymi, które znalazłem (czasami wystarczy poszukać hashtag en twarz) oraz z wieloma innymi osobami, o których powiadomili mnie moje kontakty i użytkownicy strony. Ale mimo to jestem przekonany, że istnieją setki stron, które z nich korzystały, ponieważ wszyscy wiemy, że strony, które są najbardziej rozpowszechnione na Facebooku, to właśnie te, które udostępniają treści osób trzecich ...

T: Jaki byłby właściwy sposób zrobienia tego?

OQ- Poprawny sposób jest bardzo prosty ... albo udostępnij publikację (lub oryginalną galerię) albo opublikuj wybrane zdjęcie lub zdjęcia, ale w poście zamieść link do oficjalnej strony lub odnieś się do danego projektu. Tylko wtedy ludzie będą mogli zobaczyć, poznać i śledzić (jeśli zechcą) cały projekt, tydzień po tygodniu.

T- Wracając do # LASAPARIENCIASENGAÑAN, jeśli ktoś chce być częścią projektu, w jaki sposób może się z Tobą skontaktować?

OQ- Cóż, bardzo proste. Poprzez prywatną wiadomość w sieciach społecznościowych, którymi są:

  • Facebook: / ProjectLASAPARIENCIASENGAÑAN
  • Twitter: @LaeProject
  • Instagram: @lasaparienciasenganan

Lub przez formularz kontaktowy na naszej oficjalnej stronie internetowej: www.lasaparienciasengañan.com

Zasadniczo szukamy ludzi z dużymi tatuażami lub bardzo wytatuowanymi i którzy mają zawody, które jeszcze się nie pojawiły, takie jak lekarze, sędziowie, inżynierowie itp ... (na naszym Facebooku mamy listę zawodów, które mają jeszcze się nie pojawił)

T- Na koniec obowiązkowe pytanie, co byś powiedział osobie, która chce zrobić sobie tatuaż po raz pierwszy?

OQZanim to zrobisz, jasno określ, czego chcesz i gdzie. I pamiętaj, że zajmie ci to całe życie. Poza tym, i jeśli wszystko jest jasne, powiedziałbym po prostu IDŹ DO PRZODU! ...

Osobiste sieci społecznościowe autora:

  • Facebook: Oscar Quetglas Navarro
  • Instagram: @Oscar_quetglas
  • Najbliższa wystawa: 29,30 i 1 o godz
  • XX MIĘDZYNARODOWE TATTOO EXPO BCN (jeszcze nie potwierdzone)

ZDJĘCIA OSCAR QUETGLAS


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.